0
0
Koszyk

Dodaj do koszyka przedmioty i kup je szybko i wygodnie.

Działania terapeutyczne

Terapia, jako szereg czynności medycznych, ma na celu przywrócenie lub pomoc w osiągnięciu optymalnej sprawności pacjenta. Czy to w przypadku dzieci, czy dorosłych, najważniejsze jest dojście do jak najlepszego stanu zdrowia fizycznego i psychicznego oraz jego utrzymanie. Metody i środki, wspomagające w tej swoistej walce o jakość życia, są równie urozmaicone, co potrzeby i możliwości pacjentów.

Metoda naturalna

Jedną z form wspomagania rozwoju, rehabilitacji i leczenia osób z niepełnosprawnościami, ze szczególnym uwzględnieniem dzieci, jest dogoterapia. Ta forma wspomagania rehabilitacji i leczenia poprzez zabawy i ćwiczenia z odpowiednio wyszkolonymi psami, zdobywa sobie coraz większą popularność. Pozytywne oddziaływanie psa – terapeuty w strefie fizycznej, ale i emocjonalnej, na dzieci poruszające się na wózkach, z porażeniem mózgowym, autyzmem, zespołem Downa oraz w zakresie szeroko rozumianych problemów socjalizacyjnych, to już fakt. Generalnie metoda polega na posiłkowaniu się zaplanowaną obecnością psów w procesie rewalidacji osób z niepełnosprawnościami. Z obserwacji praktyków wynika, iż stosowanie dogoterapii niesie ogromne korzyści w procesie rehabilitacji i poprawę funkcjonowania osób w niej uczestniczących. 

Nie tylko współcześnie

Zwierzęta pełniły funkcję terapeutów od niepamiętnych czasów. Prastare wizerunki psów liżących rany oraz psów przewodników, są jednoznacznym przekazem. W starożytnej Grecji, w kulcie Eskulapa, odgrywały nawet rolę uzdrowicieli. W 1792 r. szpital psychiatryczny w Wielkiej Brytanii w proces leczenia włączył małe zwierzęta, by hospitalizowani pacjenci mogli się nimi opiekować, a od 1867 r. w szpitalu w Niemczech chorzy na epilepsję mieli ciągły kontakt ze zwierzętami. Jednakże bardziej profesjonalne wykorzystanie psów w leczeniu ludzi sięga pierwszej połowy XX w., gdy naukowcy zaczęli interesować się pozytywnymi aspektami wpływu tego zwierzęcia na człowieka. Mieli w tym swój udział między innymi Sigmund Freud oraz Carl Jung. Kolejne próby pokazywały jednoznacznie, że kontakt osób chorych ze zwierzętami ma istotne znaczenie na poprawę ich stanu zdrowia, zarówno fizycznego jak i psychicznego. W Polsce te metody terapeutyczne mają znacznie krótszą historię, są efektem powstawania organizacji zajmujących się terapią z udziałem psa w ostatnich dziesięcioleciach.

Jak tego NIE robić

Leżenie na psie, dotykanie łap, niewłaściwe głaskanie psa, przypinanie spinek do psiej sierści, to aktywności nieprzyjemne dla standardowego psa. Natomiast wykonywanie czynności higienicznych zarezerwować należy jedynie dla dorosłego właściciela psa. Niedopuszczalne więc jest wykorzystywanie powyższych przykładów jako elementów zajęć. Ośmielone przez terapeutę dziecko może próbować wykorzystać nowe umiejętności w kontakcie z innymi psami. Taka sytuacja to potencjalne zagrożenie, bowiem wszystkie wymienione powyżej czynności nie są dla psa naturalne i przyjemne, więc też reakcja czworonoga może być niezbyt przyjazna. Celem zajęć dogoterapii, wbrew obiegowym opiniom, nie jest przytulanie się, głaskanie i dbanie o psa. W centrum dobrze prowadzonych zajęć powinno być postawione dziecko, jego mocne i słabe strony oraz potrzeby, jednak z poszanowaniem dobrostanu zwierzęcia. Badania naukowe prowadzone w wielu krajach wyraźnie wskazują, iż wszelkiego rodzaju przytulanie czy dotykania kończyn zwierzęcia, jak choćby w geście podania mu dłoni, mają w dalszej perspektywie negatywny wpływ na samopoczucie i zdrowie psa. Nie są to przyjemne zachowania dla gatunku canis familiaris, choć oczywiście przez wiele psów cierpliwie znoszone. Należy do tego dodać, że takie postępowanie terapeutyczne nie przynosi także pożądanych efektów dla małego pacjenta.

Jak to powinno wyglądać

Początkowo uważano, iż głównym atutem terapii z udziałem psa, jest po prostu kontakt fizyczny ze zwierzęciem oraz nawiązywanie psychicznej więzi z psem, co miało mieć samo w sobie pozytywny wpływ na leczenie i ułatwianie przezwyciężenia choroby.  Obecnie wiadomo, że pies podczas zajęć powinien pełnić rolę motywującą, zachęcać do wykonywania różnego rodzaju aktywności. Obecność psa ma stanowić impuls do podejmowania działań przez uczestnika zajęć. Dogoterapia wzbogaca również metody pracy z dzieckiem z zaburzoną komunikacją. Niezależnie od tego czy dziecko leży, siedzi na wózku inwalidzkim czy też jest zabezpieczone w pionizatorze – może, a nawet powinno, stać się beneficjentem takich zajęć. Nawet metody z zakresu powiązanych nauk, jak logopedia, gdy należy wykonywać ćwiczenia oddechowe, usprawniające narządy mowy, artykulacyjne czy słuchowe, zmieniają swój charakter, jeśli udział w nich bierze również pies. Stają się wówczas atrakcyjne, wnoszą radość i motywują dziecko do pracy, dynamizując proces terapeutyczny. Ponadto, terapia kontaktowa z udziałem psa, pozwala kształtować orientację w schemacie własnego ciała, poznawać budowę zarówno zwierzęcia, jak i człowieka, doskonalić sprawność ruchową dzięki ćwiczeniom wykonywanym przez dziecko we współdziałaniu z psem, a także stymulować zmysł wzroku, słuchu i dotyku oraz ćwiczyć koncentrację uwagi

Co istotne, sama obecność psa w otoczeniu dziecka nie przyniesie efektów terapeutycznych. Olbrzymią rolę odgrywa dogoterapeuta prowadzący spotkanie. To odpowiednio wykwalifikowany specjalista, posiadający również wiedzę z zakresu pracy z psem, jest gwarantem dobrze przeprowadzonych zajęć dogoterapii. Prowadzone przez taką osobę zajęcia z udziałem psa z całą pewnością będą dostosowane do indywidualnych możliwości i potrzeb biorących w nich udział pacjentów.

Specjalista dogoterapii

Możliwości dogoterapii są wszechstronne i niemalże nieograniczone. Wszystko zależy od wyobraźni i kreatywności prowadzącego zajęcia, który znając specyfikę pracy z psem, powinien zdawać sobie sprawę z możliwości, ale i pewnych ograniczeń stosowanej formy wspomagania terapii. Każda terapia powinna być procesem zindywidualizowanym, a profesjonalny dogoterapeuta potrafi wykorzystać obecność czworonoga na wiele sposobów. Jego rolą jest również wdrażanie dziecka do takiego postępowania, które zapewni mu bezpieczny kontakt z psami, również tymi spotykanymi w sytuacjach codziennych. Systematyczne uczestnictwo we właściwie skonstruowanych zajęciach z udziałem psa daje możliwość poprawy kondycji fizycznej i psychicznej dzieci korzystających z tej formy terapii. Umiejętnie poprowadzone zajęcia ruchowe z udziałem psa to takie, z których mimo czasami niewielkiego zaangażowania w nie zwierzęcia, dziecko wychodzi z poczuciem udanej zabawy z czworonogiem. Pomysłowy dogoterapeuta potrafi swoją pracą wykreować niezwykłe zajęcia z psem, nawet jeśli ten bezczynnie leży obok. Wszystkie działania muszą być podporządkowane potrzebom i możliwościom dziecka. Zajęcia ze zwierzęciem tworzą inną rzeczywistość, pozwalając na zapomnienie, na przykład o przykrych zabiegach rehabilitacyjnych lub o swojej niepełnosprawności. Najważniejsze w tego rodzaju spotkaniach jest umiejętne dobranie odbiorców, bowiem nie każde dziecko niepełnosprawne intelektualnie będzie czerpało korzyści oraz odczuwało radość z kontaktu z psem. W związku z tym, od przewodników psów wizytujących należy wymagać gruntownego przygotowania pedagogicznego oraz dogoterapeutycznego. Osoba z odpowiednim wykształceniem kierunkowym będzie potrafiła właściwie określić potrzeby odbiorców spotkań oraz dostosować do nich formy i metody pracy.

Korzyści z dogoterapii

Dogoterapia pomaga w rozwoju fizycznym uczestnika, kształtowaniu i rozwijaniu umiejętności okazywania emocji i uczuć. Ale taka forma terapii uczy również samodzielności, stwarzając dziecku możliwość wywiązywania się z działań podejmowanych wobec psa. Dobrze prowadzona terapia sprawia, że chętniej podejmuje się stawianych przed nim zadań, z radością je wykonuje i jest zmobilizowany do ich zakończenia, przez co terapeuta uzyskuje oczekiwany efekt – aktywizację określonej sfery. Co więcej, dla większości dzieci kontakt z psem jest źródłem przyjemności. Pies doskonale spełnia się w roli przyjaciela, gdyż nie ocenia dziecka, nie wyśmiewa się z jego niepełnosprawności, akceptuje je bezwarunkowo, nie krytykuje, nie patrzy ze zdziwieniem na wózek inwalidzki, na którym siedzi uczestnik spotkania. W towarzystwie psa dziecko czuje się ważne i kochane. Dogoterapia wspiera ogólną aktywność ruchową i sprawność motoryczną. Dzieci uczestniczące w zajęciach mają zwykle problemy z aktywnością ruchową, często też są niechętne do poruszania się. Część z nich zmuszona jest korzystać wyłącznie z wózka inwalidzkiego. Pies motywuje je do ruchu. Sprawia, że kierują się w stronę zwierzęcia, by się przywitać. Skupiają na psie swoją uwagę. Dogoterapia poprawia precyzyjność ruchów, dzięki czemu dziecko ma nad nimi większą kontrolę. Jest to również doskonała forma rehabilitacji dziecka. Obecność psa pomaga bowiem w wykonywaniu czynności samoobsługowych, redukuje napięcie emocjonalne. Dla niepełnosprawnego dziecka pies jest też niestety często jedynym przyjacielem. Dlatego też dogoterapia doskonale sprawdza się w rehabilitacji dzieci przewlekle chorych. Jest stosowana w szpitalach i hospicjach. Przełamuje rutynę codziennych badań i nieprzyjemnych dla małego pacjenta zabiegów. Stanowi element, na który warto czekać i który nadaje większy sens szpitalnej rzeczywistości.

Świetna terapia, ale nie uniwersalna

Oczywiście należy podkreślić, iż nie wszyscy będą pozytywnie reagowali na tę formę wspomagania terapii. W niektórych przypadkach stosowanie tej metody może być niekorzystne dla pacjenta. Nie należy dać się zwieść przekonaniu, że dogoterapia jest formą uniwersalną, wskazaną każdej osobie. Nie wszyscy pacjenci dadzą namówić się do współpracy z psem, emocje, w tym strach, skutecznie mogą zaprzepaścić starania terapeutów. Innym oczywistym argumentem przeciwko dogoterapii jest alergia na sierść, ślinę lub naskórek zwierzęcia.

Byle nie “przedobrzyć”…

Wielu rodziców, chcąc zintensyfikować u swojego dziecka korzystne efekty wynikające ze stosowania dogoterapii, decyduje się na zakup czworonoga do domu. Należy jednak zdać sobie sprawę z tego, iż pies- domownik nie będzie spełniał funkcji tożsamej z tą, którą pełni zwierzę, biorące udział w zajęciach. Pies, podczas spotkań o charakterze terapeutycznym, ma za zadanie motywować do działania. Zwierzę codziennie przebywające z dzieckiem w domu, może szybko stracić na atrakcyjności, a co za tym idzie, nie stanowić bodźca do wykonywania zadań z zakresu rehabilitacji. Ponadto, jak to już zostało zaznaczone, czynnikiem decydującym w procesie terapeutycznym jest osoba prowadząca zajęcia, a nie zwierzę. Należy też poważnie rozważyć, czy rodzina na co dzień zajmująca się dzieckiem z niepełnosprawnością, jest w stanie sprostać wymaganiom, jakie stawiane są odpowiedzialnemu właścicielowi psa.

Szukajmy profesjonalnego dogoterapeuty

Dogoterapia jako metoda wspomagania rozwoju dziecka niepełnosprawnego, prowadzona w sposób odpowiedzialny, przynosi wymierne korzyści. Każdy przypadek należy traktować indywidualnie – nadrzędną wartość powinno stanowić dobro dziecka. Tylko zasadne i profesjonalne zastosowanie dogoterapii przyniesie zamierzone rezultaty.